Wybrane wiersze

z głębi kamedulskiego serca

Wigilia Niepokalanej

  • Daj sercu skruchę, Panie Boże,
  • Porzucić daj bluźniercze słowa,
  • Na nowo odkryć Twoje Imię,
  • Na nowo spocząć w sercu Słowa.
  • Daj odczuć, Boże, żal głęboki.
  • Niech łzą serdeczną z oka spłynie.
  • Rozświetlij duszy ciasne mroki
  • I Panem bądź mi Ty jedynie.
  • Niech znowu będę czysta, wierna,
  • A wiara ma, jak studni głębia.
  • Ty mnie do nieba, Boże prowadź,
  • Tchnij ducha Twego w lot gołębia.

Czy to wypada?

  • Panie, czy to wypada?
  • Panie, czy to się godzi?
  • Tęsknotę w sercu mym składać
  • I szybko, Boże, odchodzić?
  • Zostawiać mnie samego
  • Znikać na długie chwile
  • Powiedzże, czy dlatego
  • By tęsknić mocniej? Ile?…

A gdybyś Boże…

  • A gdybyś Boże tak
  • Piorunem na mnie spadł
  • W sercu się mym położył
  • Byłabym wolna jak ptak
  • Duch Twój by we mnie ożył
  • Nowy wyznaczył szlak
  • Pod wysokie duszę wzbijał nieba
  • Z Anioły dał się bratać
  • W Duchu i Prawdzie dojrzewać
  • O, gdybyś Boże tak…

Cicho…

  • Nie trzeba wołać mi
  • Ni krzyczeć
  • Chodzić
  • Wyglądać na dworze
  • Cicho! Już cicho!
  • Będę milczeć
  • Tyś przecie w środku
  • We mnie, Boże!

Nic nad to

  • Płoń Boski ogniu
  • Świeć Anielskie światło
  • Noc po nocy
  • Dzień po dniu
  • A nadto
  • Nic już nadto…

Czy jest w sercu moim…

  • Czy jest w sercu moim ta cisza
  • I pusta przepastna przestrzeń
  • Gdzie tylko miłość byś słyszał?
  • I woli kochanie – Jestem
  • Czy w sercu moim pobrzmiewa
  • Jedyne imię Twe – Bóg
  • Czy jest w nim Bethel – Dom Chleba
  • Gdzie schronić byś się mógł?
  • Czy już kolebka drewniana
  • Zmieniła się w nagi krzyż?
  • Gdzie dusza na kolanach
  • Nic nie chce – tam żeś Ty?

Jestem czekaniem

  • Jestem czekaniem
  • Ubogim duchem
  • Cała wołaniem
  • O serca skruchę
  • Wiatrem smagana
  • Wyschła pustynia
  • Zmiłowań Pana
  • Kręta ścieżyna
  • Tęskna Twej mocy
  • Tęskna Twej chwały
  • W podcieniach nocy
  • Robaczek mały
  • Jestem jak jeleń
  • Źródła spragniony
  • W Twoim Kościele
  • Ogród zamkniony
  • Pieczęć miłości
  • Żar obietnicy
  • Tarcza ufności
  • Ziarnko gorczycy
Zwiastun
  • Wnet gwiazdka zaskrzy na niebie
  • Błyśnie jak zwiastun zorzy
  • W tę noc, by dać nam siebie
  • Schodzi na ziemię Syn Boży
  • Dziecina to mała, krucha
  • Choć z serca zrodzona Boga
  • Idzie trosk naszych słuchać
  • Idzie, bo ludzkość uboga
  • W lichutkiej szopie się kryje
  • Otwartej dla prostych ludzi
  • Zdany na Matkę, Maryję
  • Miłość chce w świecie rozbudzić
  • Wół płacze osiołek tu klęka
  • Pasterze nie kryją wzruszenia
  • Ta święta, maleńka ręka
  • Sprawi: odnowi się ziemia
  • Radość pod niebo się wznosi
  • Stworzenie cudom dziwuje
  • Bóg cicho, pokornie prosi
  • By imię miał Emmanuel
W Bethel
  • Rodził się dzisiaj Bóg
  • Krucha dziecina Święta
  • Ten świat przyziemnych trwóg
  • Ujęła w swe rączęta
  • Mały lecz możny Pan
  • Godzien On chwały, czci
  • Z nieba nam został dan
  • Tam w Bethel gwiazdka lśni
  • To światło, co płoszy mrok
  • Miłość, co z zimna drży
  • Gdzie my, tam zawsze On
  • Gdzie Bóg, bądź zawsze Ty!
Zaproszenie
  • Bóg wybrał, Jezusku dla Ciebie
  • Ten żłóbek ubogi i ciasny
  • I gwiazdkę zapalił na niebie,
  • Więc przychodź, Promyczku jasny.
  • Przychodź, nie zwlekaj, Maleńki,
  • Zachodź w gościnne progi
  • Otwarte są drzwi stajenki
  • Tu spocznij sobie, mój Drogi.
  • Przychodź już, Boży Syneczku,
  • Dziecino Święta z Betlejem,
  • Przychodźże, Aniołeczku,
  • Ja żłóbek siankiem już ścielę.
  • Wchodź, Kruszyneczko, ziąb na dworze,
  • Ja Ci zaśpiewam piosneczkę,
  • Obejmę, do snu ułożę,
  • Utulę świętą główeczkę.
  • Wchodź, Paniąteczko, wnijdź Królewiczu,
  • Serce Cię tęskni i czeka
  • I prosi i błaga, byś w każdym obliczu
  • Zostawił coś z Boga-Człowieka.
Pieśń z winnicy
  • Wtulić się chcę w Twój krzyż
  • Szeroko rozciągnąć ramiona
  • Cierń z Twojej głowy odjąć, gdyż…
  • To dla mnie w sam raz korona
  • Objąć Cię pragnę sercem mym
  • Poić je kroplą potu, krwi
  • Myślą pokrzepić: ufam Ci
  • Łzy schować w boku…
  • Wszczepić się chcę w otwory ran
  • Tam, w Winnym Krzewie ukryć się
  • Przymnóż mi wiary…
  • …Mój Bóg i Pan!
  • W duszę po brzegi łaskę wlej!
Tchnienie
  • Zabłysło… płonęło… zgasło…
  • Boże, bez Ciebie ciasno
  • Zadrżało, zakołatało…
  • Boże, jak mi Cię mało
  • Myśl się jawiła, znikła…
  • Wiara do głębi przenikła
  • Oddechu brakło:…”Powietrza”!
  • Jest Bóg – nie wołaj, nic nie trza….
Droga
  • O, nie biegnę ku Tobie
  • Jak na skrzydłach wiatru
  • Nie lecę na zabój jako ćma ku światłu
  • Nie otwieram serca
  • Jako kielich kwiatu
  • O, nie wieszczę dziś całemu światu…
  • Bo droga urwista, zbocze strome
  • Czasem tylko z niska
  • Jak robaczek mały
  • Pełznę powolutku
  • Na belkę poprzeczną krzyża
  • Smutku Twego zaciekawiona
  • Zwolna ubożeje mej miłości miarka
  • Ubywa jej po cichutku
  • Gdy ciemność wiedzie
  • Upadek po upadku
  • Rozpacz na przedzie…
  • Lecz, o Panie, płomyk nadziei
  • Jeszcze w sercu tli się
  • Jeszcze wiary mała skrzy iskierka
  • Jeszcze miłości knotek żarzy.
  • Jam drżenie…
  • Czyliż mnie spopielisz?!
  • Czyliż mnie spożarzysz?!
  • Znów runę na ziemię
  • Miłość Twoja parzy…
  • Błogość w serce zalewasz
  • Krwi Twojej kropelka
  • Więcej już nie trzeba…
  • Biegnę – sił przybyło –
  • Pędzę, lecę, Panie
  • Cóż potrafi miłość!
  • Wszystko jej się stanie!
Dopełnienie
  • Nie chciejcie mnie wołać
  • Zostawcież w pokoju
  • …Bóg Sam wystarczy
  • Jam człek zwyczajny
  • Z łotrami pospołu
  • Pan mnie na swoim wsparł ramieniu
  • (Na krawędzi krzyża)
  • Och, nie czekajcież
  • Mnie mówić nie trza…
  • Jam cisza
  • Samotnia
  • I tęsknota wieczna…
  • O, nie szukajcie mnie
  • Jam nicość
  • Pustka
  • Nieistnienie
  • Jam po to tylko z Boga wyszła
  • – Być Jego Męki dopełnieniem
O, cuduj ze mną
  • O, cuduj ze mną, Boże
  • Cuduj wreszcie
  • Przemieniaj Twoim Słowem
  • Wydzieraj ziemskie
  • Krusz, co grzeszne
  • Tchnij błękitem nieba
  • Życie mi zabieraj
  • Anielskiego chleba
  • Daj posmakowanie
  • Niech zobaczą, poznają
  • Rozważą i pojmą
  • Żeś Ty wszystko we mnie
  • Twą własną rękojmią
  • Uczynił
  • Żeś moc moja
  • Że umierać każesz
  • Nienadaremnie
  • O, cuduj, Święty
  • Mnie tego potrzeba
  • Tak mocnej zachęty
  • By się zmieniać, dojrzewać
  • I być w niebo wziętym.
W głębokiej ciszy
  • Tak sobie cicho uklękam
  • Zatapiam wzrok w krzyżu Twoim
  • Od ran na Twych stopach i rękach
  • Serce mnie, Panie, boli
  • Patrzę żałością zdjęta
  • Jak broczy krew spod korony
  • I jako kropla ta święta
  • Na cień mój pada schylony
  • Tak oto cud we mnie działasz
  • Czuję się męką Twą mocna
  • Miłuję choć nie kochałam
  • Już wiem – Twa śmierć owocna!
  • Lecz każesz z kolan powstawać
  • W ciszę i ciemność iść dalej
  • Ach, cud ten dozwól ponawiać
  • Kielich do pełna mi nalej!
Pragnienie
  • Stwórz, o mój Boże, we mnie serce czyste
  • Dobre, pokorne i ciche
  • Serce ubogie i przejrzyste
  • Krwi Twojej uczyń je kielichem
  • Przemień mnie, Panie, w hostię małą
  • Kruchą, podzielną i ofiarną
  • Złóż na ołtarzu: cichą, białą
  • Przyjmij, jak żertwę całopalną
Miłości…nic więcej
  • Czego żądam teraz
  • I w każdym momencie?…
  • Miłości…
  • nic więcej…
  • Tak Pan wskazał z krzyża
  • Swe przebite serce:
  • Miłości…
  • nic więcej…
  • Przeorany męką
  • Prosi w tej udręce:
  • Miłości…
  • nic więcej…
W zamian
  • Zamiast pociechy duchowej
  • Twej Obecności niekrytej
  • Prowadzisz mnie na pustkowie
  • Milczeniem nocy spowite
  • Znów pozostawiasz samotną
  • Pchasz w ciszę, w ciemności gęstwinę
  • Na ścieżkę nazbyt zawrotną
  • Nie widzisz? – niknę, ginę…
  • Lecz wiem, to miast kobierca
  • Krzyż na ścieżynę ścielesz
  • Dar to największy, z serca
  • Odmówić?… się nie ośmielę
  • Tak… prowadź Twą drogą własną
  • Której mi koniec nieznany
  • A zanim zmysły zgasną
  • Odbierz mi serce, Kochany
Wiara taka prosta
  • Wiara bardzo prosta
  • Dwa kawałki drzewa
  • Nic dodać nic ująć
  • Tłumaczyć nie trzeba
  • Uklęknij, ucałuj –
  • To droga do nieba
Krzyżu święty
  • Krzyżu najdroższy, nade wszystko święty
  • Coś mego Pana niósł konanie
  • Piękny i Niezwykły – mówią, żeś przeklęty
  • Lecz dobrze wiem – Tyś wybraniem
  • O, Krzyżu z Via Dolorosa
  • Mocny-ś Ty mimo ran tak wielu
  • Na wieść o Tobie szepczą: zgroza!
  • Lecz ja Cię kocham, Przyjacielu
Amen
  • Trzymaj mnie mocno, Krzyżu Chrystusowy
  • Spędzimy chwile pełne uniesienia
  • Przez Ciebie – znak zaślubin – w nasz miesiąc miodowy
  • Pójdziemy za rękę: Ty – Niebo, ja – ziemia
  • Drogi przezeń nowe otwierasz mi, Panie
  • Horyzonty, jakich dotąd nie znam jeszcze
  • Dajesz światło i łaskę, wiedziesz w zmartwychwstanie
  • Błogosławieństw kropisz i orzeźwiasz deszczem
  • I to wszystko tylko z dwóch kawałków drzewa
  • Prostych bardziej niźli miłowanie
  • Splatasz w sercu moim na zaczątek Nieba
  • Szepcząc Amen, Amen, Amen….
Obietnica
  • Jam Twoja Panie
  • Pustelnica
  • W krzyżowej celi zamknięta
  • Uschła jakoby krynica
  • Kiedyś… cicha święta
  • Boska Oblubienica
  • Twoja wybranka
  • Na przynętę wzięta
  • Łez krynica
  • Na pamiątkę wieczną godów Baranka
  • W tej rekluzji świętej
  • Pragnę
  • Oczekuję cudu
  • Jako źródło jestem zamknięte
  • Znak Jonasza dla ludu
  • Czekam…
  • Bóg przyrzekł
  • Pan obietnicę ponowi –
  • Mocno spleciona z krzyżem
  • Co serce we mnie odnowił
  • Czekam…
  • Bóg obiecał
  • Pan Słowa swego dotrzyma –
  • Ogień ofiarny…
  • Po cóż wzniecał?
  • Bólu i szczęścia ta sama godzina
W cieniu oliwek
  • W Ogród Oliwny dziś wchodzę
  • Chcę czuć, jak serce Twe drży
  • Tyś obiecał – tam pieczęć położę
  • Oblubienicą będziesz mi!
  • Tak mocno, mocno, Kochany
  • Przytulam do serca krzyż
  • Już we mnie bolą Twe rany
  • To nic… to nic… to nic…
  • Tak blisko, blisko, mój Boże
  • Gdzie Ty, gdzie ja, nie wie nikt
  • A może… może… a może
  • Już jedno jesteśmy dziś?
Ciągły Początek
  • Panie mój
  • Tyś wszystko we mnie
  • Wszystko moje
  • Jam pył i proch
  • W Tobie niebios otwarte podwoje
  • Jam chaos, wieczny nieporządek
  • Kres, koniec
  • Tyś ciągły Początek
  • Więc nic nie stracone
Sam na sam
  • Mój Miły spogląda w me oczy
  • Przeszywa do głębi wejrzeniem
  • Jakiż On piękny, uroczy
  • I jam już nowym stworzeniem
  • Całą mnie oplótł, zagarnął
  • Chwili dogodnej wyczekał
  • By serce zranieniem nagłym
  • Zalać miłością, jak rzeka
  • I słodko skroń na pierś składa
  • Piękny, niewinny jak dziecię
  • Wie, iżem drżąca i blada
  • Z dłonią dłoń swoją plecie
  • I w dusz tak dwojgu uścisku
  • Mdleję – to nazbyt wiele
  • Jak źródło żar we mnie trysnął
  • Ogień jął trawić w mym ciele
  • O, Ukochany, Najmilszy
  • Serce ustaje z rozkoszy
  • Gdyś wargi tchnieniem mi zwilżył
  • Winem, oliwą i moszczem
  • Nie wiem już – sen to czy jawa
  • A może zmysły tracę
  • Bo w sercu mym, tak się składa
  • Inne już serce kołacze
  • Rytm to miłości, hymn wiary
  • Przynęta, co zda się żywa
  • Co wiedzie nagląc do ofiary
  • Do miłosierdzia wzywa
  • Ach, jakże nie odpowiem
  • Czyż zmilczą usta łaskę?
  • Sam na Sam z Bogiem
  • Przez ciemność krzyża! do brzasku!
Ciche nasze spotkania
  • Jakie te chwile krótkie się nam stały
  • Na przyklęknięcie
  • Na znak krzyża
  • Gdyś posiadł duszę
  • Ciemności nastały
  • Nie wiem – oddalasz się czy zbliżasz…
  • Gdy oddech rwie się
  • I tchu braknie
  • A serca łomot myśli głuszy
  • Dusza spragniona ciszy łaknie
  • Pośród bezdennej uczuć suszy…
  • Może się jeszcze co odmieni
  • Tęsknota buchnie żarem żywym
  • I w kropli łzy
  • Jak nie z tej ziemi
  • Staniesz przede mną – Bóg prawdziwy!
  • I znowu chwila
  • W geście krzyża
  • I pocałunek Boskiej ręki
  • Ta więź, co z dali mocniej zbliża
  • Co ciężar mnożąc – ujmie męki
  • O, ja poznaję Twoje przejście…
  • Gdy zmysły gasną
  • Serce płonie
  • Znam z Tobą radość i nieszczęście
  • Jak do modlitwy splotłe dłonie…
  • Więc się nie martwię, że czasami
  • Trzeba nieść w trudzie dnie i noce
  • Bo te naręcza smutków samych
  • W perły zamienić Jesteś mocen!
Veritas
  • Ukrzyżuj! – wołali
  • Ty żeś milczał, Panie
  • Wyklęty od czci
  • Odsądzony od wiary
  • Niewinny
  • Na rzeź przeznaczony Baranek
  • Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!
  • – ręce umył Piłat –
  • Prawda milczała
  • Cała ciszą była…
71
  • Gdybyż tak tęsknić do ciebie bez miary
  • Precz cisnąć żywot brudny i stary
  • Stać się pragnieniem nienasyconym
  • Miłości żądnym, łaski spragnionym
  • Gdybyż tak, Panie wyciągać ręce
  • W nieutrudzonym, pokornym geście
  • Rozkosz znajdywać w niespełnienia męce
  • Prosić i błagać: więcej jeszcze…
  • Gdybyż tak tęsknić nieustannie
  • Choć sercem szarpie ból, konanie
  • W anielskiej skrywszy się hosannie
  • Zapaść w bezmiary miłowanie
  • Gdybyż tak, Panie…
  • Tęskno mi
  • O, złóż w mym sercu Twe wołanie:
  • Kocham, miłuję, pragnę żyć!
72
  • Pójdę, podążę za wezwaniem
  • Zwiąże mnie Z Tobą nić miłości
  • Nic mi od świata się nie stanie
  • Oprę się złemu i ciemności
  • Zwiąże mnie z Tobą łańcuch wiary
  • Tam poprowadzi, dokąd zechcesz
  • Przez zaufanie do ofiary
  • W modlitewnym geście
  • Zwiąże mnie z Tobą wspólna dola
  • Krzyż, co ramiona ma dwojakie
  • Zamiast obrączki aureola
  • Z cierni nad głową, krwawy żakiet
  • Zwiąże mnie z Tobą wieczne fiat
  • Tak, powiedziane raz na zawsze
  • I choć nas „szczęście” ma omijać
  • Ja w Twoje oczy się zapatrzę…
  • Zwiąże mnie z Tobą, wielki Boże
  • Świętość Twa, Bóstwo, Człowieczeństwo
  • W ręce Twe żywot cały złożę
  • Przed Tobą duch i ciało klękną
  • Zwiąże nas wspólne miłowanie
  • Gdzie miłość zawsze będzie pierwsza
  • Chcę odpowiedzieć na wołanie
  • Tobie, tęsknoto ma najśmielsza
73
  • Kiedy przeszedłeś obok
  • Pobiegły za Tobą me oczy
  • Dziś wiem, że iść tą drogą
  • To siebie zapomnieć, przeoczyć
  • I szukać wciąż, kędy Jesteś
  • Gdzie pobrzmiewają Twe kroki
  • I po modlitwy podeście
  • Przebijać spojrzeniem obłoki
  • Nie wołać, szukać w ciszy
  • Wyczulić serca ucho
  • By głos Twój wreszcie usłyszeć
  • Czekać z nadziei otuchą
  • Aż sam mi zechcesz objawić
  • Wolę, co zawsze jest święta
  • Z grzechów mię ułaskawisz
  • Serce dasz z niemowlęctwa
  • A kiedy przejdziesz znowu
  • Spotkamy się w błogim milczeniu
  • Ty wydobędziesz mnie z grobu
  • W Twym mnie odnowisz spojrzeniu
83
  • Przyoblokę się w głęboką ciszę
  • Milczenie to będzie, jak ogień
  • W sercu szeptem wymaluję, wypiszę
  • Tęsknotę, co mam ją za Bogiem
  • Przyoblokę się w pokory szatę
  • Przyozdobię miłością gorącą
  • Pożegnam się z siostrą i bratem
  • W drogę wyruszę naglącą
  • I będę szła przy Twym boku
  • Ty się wesprzesz na mnie, jak na lasce
  • I postaram się dotrzymywać kroku
  • Miłosierdziu Twojemu i łasce
Żem słaba i grzeszna
  • Żem słaba i grzeszna – cóż z tego?
  • Bóg mnie wziął dla Siebie
  • Stał się mym oddechem
  • I pokarmem w chlebie
  • Pan to moja wieczność!
  • On jest moim niebem!
W śladach Twoich
  • Już nic nie mówiąc słowem
  • O nic nie prosząc Pana
  • Pokornie przed mym Bogiem
  • Trwam w ciszy na kolanach
  • Gdzie każesz iść – podążę
  • Gdy nic nie mówisz – czekam
  • Nie szukam Boga z książek
  • Mądrości się odrzekam
  • Mnie wola Twoja świętą
  • A Słowo jest rozkoszą
  • Twój krzyż dla mnie zachętą
  • Krew – ożywczą rosą
  • Bo w śladach Twoich, Panie
  • Któreś miłością znaczył
  • Jaśnieje Zmartwychwstanie
  • Nadzieja wśród rozpaczy